wtorek, 14 kwietnia 2009

valmenier!




man of my life

Wyjazd bardzo udany, chociaz się nie najeździłam (tzn najeździłam, ale przydało by się 2 tygodnie takiej laby, hehe). Francja na duży plus!
Autor: o

1 komentarz:

takjakbycpowinno pisze...

ojoj...ale duzo śniegu..
haha a ja i tak wole Sousse, palmy i mega słońce ;)
ps.mega okulary różowe

15 kwietnia 2009 08:19

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)